1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|


|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jadłospis (nie dieta) Pacjenta Onkologicznego |
marcin.p
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 25276
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2016-11-08, 02:28 Temat: Re: Jadłospis (nie dieta) Pacjenta Onkologicznego |
kmis757 napisał/a: | Skąd ten szalony pomysł, że kwasy omega 3 spożywane w ilości kilkudziesięciokrotnie przekraczającej normę spożycia wyleczą z raka? |
Pomysł wziął się stąd, że kwasy omega-3 (obok skwalenu i alkilogliceroli) są substancjami budulcowymi błon komórek odpornościowych. Bez nich komórka odpornościowa nie jest zbudowana prawidłowo i nie pełni swoich funkcji fizjologicznych.
A to właśnie tymi komórkami organizm walczy z nowotworami.
kmis757 napisał/a: | Szczególnie mój niepokój budzi spożywanie w ogromnych ilościach oleju lnianego, to już właściwie tankowanie, nie spożywanie. Potrzebujemy zaledwie dwóch łyżeczek dziennie, a nie całej szklanki! |
Proszę się nie obawiać - kwasy omega-3 z oleju lnianego (ALA) są przetwarzane na potrzebne nam EPA i DHA w zaledwie ok. 10%. Nawet z litra oleju lnianego otrzymamy bardzo niewiele niezbędnych kwasów omega-3.
kmis757 napisał/a: | Powinno być 1-2g kwasów omega-3, a jest 12,5g! |
Tutaj apeluję o rozwagę. David Servan-Schreiber - autor słynnej książki "Antyrak" - podaje, że Eskimosi konsumują dziennie nawet kilkanaście (bodaj 18) gramów czystych kwasów omega-3.
I jakoś żyją!
Tymczasem w pierwszym lepszym hamburgerze spod złotych łuków mamy najprawdopodobniej nawet 20-30 gramów kwasów omega-6. Przyjmujemy ich kosmiczne dawki LATAMI - i też jakoś żyjemy.
Norma 1-2 g dotyczy ludzi zdrowych, a nie tych z chronicznym niedoborem omega-3. Problem w tym, że nasza europejska dieta ma ich śladowe ilości - a więc wszystkim nam najpewniej brakuje omega-3 (w sensie statystycznym).
Owe ograniczenia co do spożycia najczęściej dotyczą suplementów diety zawierających omega-3 - ponieważ nikt ich nie badał pod kątem skuteczności w leczeniu różnych chorób.
I zawierają one też często zanieczyszczenia, które mogą być toksyczne przy większych dawkach.
Ale inaczej sprawa ma się w przypadku żywności medycznej zawierającej oleje rybie z omega-3, skwalenem i alkiloglicerolami. Żywność medyczna przechodzi restrykcyjne kryteria, musi być poddawana kontroli i badaniom na skuteczność.
Warto wygooglować co nieco o tym, zanim się zacznie ludziom wmawiać, że "omega-3 to zło".
Omega-3 - wraz z innymi składnikami niemodyfikowanego oleju rybiego - to prawdopodobnie jeden z najcenniejszych zbiorów substancji, jakie może przyjmować pacjent - bo z tych substancji, jak wspomniałem, nasz organizm buduje komórki odpornościowe.
Wielu ludziom się wydaje, że stymulowanie odporności to to samo, co jej budowanie. Że wystarczy zjeść jakieś rośliny, żeby stymulować odporność - ale to mit.
Żeby stymulowanie komórek odpornościowych do walki z rakiem miało sens, muszą być one prawidłowo zbudowane. A jeśli organizm nie ma odpowiednich substancji w pożywieniu - to takich komórek nie zbuduje. Kropka.
Polecam poczytac o tym więcej: http://www.terapia-dieta....-malo-kto-mowi/
kmis757 napisał/a: | Tak ogromna podaż kwasów omega-3 nie jest obojętna dla naszego zdrowia. Są to substancje o silnym działaniu przeciwkrzepliwym, utrudniają agregację (łączenie się) płytek krwi w skrzep. Przedawkowanie omega -3 może spowodować krwawienie – z różnych układów i narządów (z przewodu pokarmowego, dróg rodnych, moczowych, krwawienie z nosa, krwioplucie). |
Bardzo bym prosił o podanie źródeł takiego stwierdzenia. Albo opis jakiegoś przypadku, w którym ludzie zaczęli krwawić po omega-3. |
|
|